25.12.2025 Pasterka
W homilii biskup kaliski przekonywał, że Bóg przychodzi do człowieka, bo chce być blisko niego i jego spraw. – Bóg przychodzi w ubóstwie, nie w pałacach, nie z armią, ale jako dziecko, żebyśmy się Go nie bali. Przychodzi jako Ten, który chce nas zaprosić do bliskości, do więzi, do relacji. Boże Narodzenie mocno pokazuje, że Pan Bóg nie zmusza, ale zaprasza, porusza, abyśmy w wolności podeszli. On chce obdarzyć nas swoją miłością za darmo – akcentował celebrans.
Podkreślał, że od człowieka zależy, czy wejdzie w relację z Bogiem. – Jak ja odpowiadam na zaproszenie Jezusa? Czy chcę podejść, czy jest we mnie gotowość, żeby podjąć to zaproszenie? Wobec zaproszenia Jezusa trzeba się określić. Szanuję piękne zwyczaje świąteczne, jestem na Pasterce, a gdzie jest moje serce? Czy nie stoję obok, bo można nawet przejść na Pasterkę i tylko się przyglądać, a w tych świętach chodzi o to, żebyśmy byli uczestnikami, nie obserwatorami, a nie daj Boże recenzentami – powiedział kaznodzieja.
Zachęcał wiernych, aby mieli odwagę podejść do Jezusa. – Módlmy się, proszę, ciesząc się z tego, że Pan przychodzi, żebyśmy mieli odwagę podejść, żebyśmy mieli odwagę otworzyć nasze serca, by ta dobra nowina mocno zagościła w nich, żeby nas poruszyła, żeby te święta były pełne radości, pokoju i nadziei – zaznaczył pasterz Kościoła kaliskiego.
Życzył, aby święta były czasem ważnych doświadczeń i poruszeń, które prowadzą do przemiany życia. – Spotkanie z Bogiem, który do nas przychodzi może nie od razu zmieni moje życie i konteksty tego życia, ale może zmienić moje serce, może zmienić moje nastawienie do życia, mój sposób przeżywania życia. Właśnie po to są te święta – stwierdził bp Bryl.
Wraz z biskupem kaliskim Damianem Brylem Mszę św. koncelebrował ks. prał. Adam Modliński, proboszcz katedry.
tekst: Ewa Kotowska-Rasiak / KAI
zdjęcia: Paulina Rudowicz
